Witajcie :-)
Dziś post o kosmetyku, którego nie muszę większości przedstawić a mianowicie o relaksującym maśle do ciała Pat&Rub trawa cytrynowa i kokos.
Zostało mi go na dnie więc myślę, że mam już wyrobione zdanie na jego temat .
Zacznijmy jednak od obietnic producenta
Opis
Na stronie producenta możemy przeczytać:
"Tworząc linię Relaksującą myśleliśmy o przyjemnej i skutecznej pielęgnacji dla ciała, ale także o odprężeniu dla zmysłów.
Nawilżające Masło do Ciała jest szczególnym kosmetykiem naturalnym o konsystencji tortowego kremu.
Bogactwo i wysokie stężenie maseł (np. masło shea, oliwkowe) i olei roślinnych sprawiają, że nawet bardzo sucha skóra jest znakomicie nawilżona i uelastyczniona.Efekt zauważalny jest już po pierwszym użyciu.
Naturalne Masło do Ciała tworzy na powierzchni skóry nietłustą warstwę ochronną zapobiegającą utracie wody przez naskórek.
Olejek z trawy cytrynowej poprawia wygląd skóry: wygładza i oczyszcza.
Relaksujące Masło do Ciała z łatwością wchłania się w skórę. Aromat kosmetyku relaksuje zmysły i odświeża umysł."
Konsystencja
Kosmetyk przypomina swoją konsystencją raczej lekki krem nawilżający niż masło, dobrze się wchłania pozostawiając skórą nawilżoną i wygładzoną.
Wydajność
Jest to kosmetyk, który zaliczyłabym do wydajnych. Starczył mi na około 10 razy.
Zapach
Cytrynowy, moim zdaniem bardzo przyjemny. Nie duszący i utrzymujący się na skórze do paru godzin.
Opakowanie
Plastikowe w kolorze mlecznym , typowe dla tego typu produktów.
Skład
Aqua, Citrus Medica Limonum Peel Water, Caprylic/Capric Triglyceride, Butyrospermum Parkii, Theobroma Cacao Seed Butter, Orbignya Oleifera Seed Oil, Cetearyl Alcohol, Squalene, Olea Europaea Oil, Hydrogenated Olive Oil, Myristyl Myristate, Glycerin, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Cetearyl Glucoside, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Parfum, Sodium Phytate, Tocopherol, Beta-Sitosterol, Squalene, Cymbopogon Schoenanthus Oil, Citral, Coumarin, Geraniol, Limonene, Linalool
Cena
225 ml kosztuje 69 zł
Ja moje masełko kupiłam w zestawie, po rabatach zapłaciłam za nie około 50 zł.
Dostępność
ONLINE:
sklepy SEPHORA
Moja opinia
Używanie relaksującego masła Pat&Rub po kąpieli było dla mnie prawdziwą przyjemnością i mogę z czystym sumieniem napisać, że wszystkie obietnice producenta zostały spełnione. Kosmetyk nie tylko uelastycznia i nawilża skórę zapewniając jej lepszy wygląd, ale również zabezpiecza ją przed utratą wody tworząc na powierzchni niewidoczną warstwę ochronną. Przekonałam się o tym już na samym początku stosowania kosmetyku, gdy to po dwóch godzinach od wtarcia preparatu i sprawdzeniu lepkość przykleiłam plaster, który niestety w ciągu nocy mi się odkleił.
Dużym plusem masła jest również to, że nie farbuje on ubrań ani się nie roluje, co jest częstym zjawiskiem na mojej skórze w przypadku innych maseł .
Opakowanie w formie odkręcanego plastikowego pudełka ułatwia nam użytkowanie i wykorzystanie kosmetyku do samego końca.
Nie przepadam za cytrynowym zapachem w kosmetykach i nie obraziłabym się gdybym w maśle wyczuwała choć trochę kokosu, cytrynowy zapach tego masła powalił mnie jednak na kolana. Gdy wchodzę do łazienki często zdarza mi się je odkręcić i powąchać.
Niewątpliwą zaletą masła jest jego naturalny skład , bez barwników, konserwantów i sztucznych zapachów zmuszający nas do zużycia kosmetyku w ciągu 6 miesięcy od otwarcia.
Kosmetyk tan właściwie nie ma wad no chyba, że za wadę uznamy jego dość wysoką cenę .
Czy kupię masło ponownie ?
zdecydowanie TAK choć cena nie zachęca.
Miałyście może któreś z maseł Pat&Rub ?
Jakie są Wasze odczucia związane z tą marką?
pozdrawiam Was serdecznie
Asia :-)