Czy macie kosmetyki których nie kupicie ze względu na skład ?
Ja jeszcze niedawno sięgałam beztrosko po kosmetyki typu Nivea Visage. Zachęcająca w nich była nie tylko cena ale i komfort użytkowania. Kosmetyki przyjemnie pachniały i dobrze się rozprowadzały robiąc to do czego były przeznaczone.
Zmieniło się to jednak w momencie gdy zaczęłam, czytać ich składy.
Wydawać by się mogło ,że mleczko które na pierwszy rzut oka nie robi nam krzywdy a skóra po nim jest gładka i czysta nie może być złe. Efekt ten jednak jest złudny bo czy kosmetyk, który ma w składzie olej mineralny zaraz po wodzie może być dobry i to do każdego rodzaju cery ?
Delikatne mleczko oczyszczające z witaminami i wyciągiem z lotosu Nivea Visage zdecydowanie odradzam osobom z trądzikiem oraz osobom chcącym zachować jak najdłużej młody wygląd .
Jak wiemy skóra by jak najdłużej była młoda potrzebuje tlenu, a co za tym idzie prawidłowego ukrwienia i dostarczenia składników odżywczych. Kosmetyki z parafiną tworząc warstwę nieprzepuszczalną na skórze, skutecznie hamują te procesy, wynikiem czego jest szybsze starzenie się skóry.
Przy cerze trądzikowej natomiast parafina zapychając skórę i utrudniając wymianę gazów, stwarza znakomite warunki dla rozwoju bakterii co w znaczący sposób wpływa na pogorszenie stanu cery.
Osobiście jestem w stanie wybaczyć parafinę w składzie w kosmetykach dla dzieci , do skóry z poważnymi problemami typu atopowe zapalenie skóry bądź w kremach do rąk gdzie ma ona chronić nasze ręce przed detergentami ale nie w kosmetykach do twarzy.
Dlatego mleczko do demakijażu Nivea Visage ląduje na liście kosmetyków do których już nie wrócę.
Oczywiście, że są kosmetyki, których nie kupuję ze względu na skład. Używam tylko kosmetyków naturalnych i większość z nich kupuję w sklepach internetowych.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się , czy nie byłoby to dobre wyjście i dla mnie.
UsuńDziękuję za komentarz
pozdrawiam
Asia
staram się patrzeć na skład kosmetyków przed kupnem hmm nie wiedziałam, że parafina jest takim wrogiem cery trądzikowej, dobrze wiedzieć...)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam tego produktu :)
OdpowiedzUsuńa co do składu, podziwiam, że to ogarniasz :) dla mnie to póki co za trudne i przez to prawdopodobnie używam kosmetyków, które mi szkodzą ;/
UsuńSkład mnie przeraża :(
OdpowiedzUsuń